niedziela, 15 lipca 2012

Zabawa


Obrazek z internetu

Luna siedziała w domu rozmyślając co stało się kilka dni temu. 
Tala zauważyła, że córka siedzi sama w kącie. Podeszła do niej, a Luna nawet nie zwróciła na nią uwagi.
Lwica westchnęła ciężko i opuściła małą. Luna obejrzała się, ale Tali już nie było. Odwróciła głowę w ścianę.
Wyobraziła sobie Michaela. Od kąd go poznała nie może o nim zapomnieć. Cały czas ma go w myślach.
Zagus właśnie siedział naprzeciw wodospadu przed skałą.
- Może zainteresowałbyś się wreszcie co robi twoje córka?- odparła Tala zbliżając się do męża. 
Lew niechętnie obrócił głowę w jej stronę i podniósł się leniwie.
- A co właściwie teraz robi?- zapytał.
- W tym momencie siedzi sama w kącie- odrzekła oburzonym głosem Tala zbliżając się do Zagusa- Może byś coś na to poradził.
- Ale jak ja mam ją zabawić?- zapytał szybko.
- Sam coś wymyśl, może spacer? Nie widzisz, że dziecko się nudzi?
- Przecież sama może wychodzić kiedy chce, nie zmuszajmy jej.
- Ale w czyimś towarzystwie z pewnością będzie się lepiej czuła. Jak dotąd nie zachowywała się tak dziwnie. Od paru dni jest jakaś zamknięta w sobie.
Zagus wstał i popatrzył poważnie na Talę. Wiedział o czym myśli.
- Nic jej nie będzie, powiedziała, że znalazła sobie kolegów, którzy wcale jej nie obśmiali, jak to mówiłaś. 
- Właśnie, może z tego powodu jest jakaś nieśmiała? Pójdę zapytać!
- Nie- powiedział stanowczo Zagus- Daj jej spokój. Wszystko jest w porządku.
Lew uspokoił Talę. Sama nie wiedziała czy wszystko do końca jest w porządku.
Postanowiła pójść do Luny i sama osobiście ją o to zapytać.
- Słonko, nadal tu siedzisz?- zapytała- Powiedz, coś cię dręczy, ktoś ci dokucza?
- Nie mamo- odparła w pośpiechu Luna.
Tala mimo wszystko usiadła obok małej lwicy. Ta spojrzała na nią obojętnie.
- Nie zachowywałaś się tak. Czemu odkąd poznałaś nowych kolegów wszystko się zmieniło?
Luna nie chciała o tym rozmawiać.
Tala poszła, a młoda lwiczka znów zamyśliła się. Wyobrażała sobie ją i Michaela biegnących przez łąki poprzez gęste trawy. Przy nim czuje się taka bezpieczna.
Myślom jednak nie udało się długo funkcjonować, bo Zagus przeszkodził im w tym.
- Wyjdź na podwórko, spójrz jaki piękny dzień dziś mamy.
Luna spiorunowała go wzrokiem, ale mimo wszystko wyszła.
Jej oczom ukazał się tłum lwiątek. Maluchy bawiły się w berka. Luba bardzo chciałaby dołączyć, ale nie znała nikogo spośród bawiących.
Nagle ujrzała... nie! To nie możliwe! Ujrzała Michaela!
Od razu uśmiech triumfował na jej pysku. Nie wiedziała jednak czy będzie tam mile widziana. Może Michael nie będzie chciał jej poprosić do zabawy i wyszła by na kretynkę. Usiadła więc na kamieniu i spuściła łeb. Patrzała się teraz jak to wspaniale bawią się małe lwiątka, a ona sama, jedna siedzi na uboczu. To było okropne uczucie.
Niespodziewanie podbiegła do niej jakaś nieznajoma lwiczka.
- Hej, pobawisz się z nami?- zapytała szybko.
Luna spojrzała na nią ze zdziwieniem.
- Ja nie wiem... czy mogę...- wyszeptała.
- Chodź! Im więcej nas w berka tym lepiej!- odparła ciągnąc Lunę w stronę wesołej gromadki.
Po drodze nieznajoma zapytała ją jak ma na imię.
- Ej!- krzyknęła. 
Wszystkie spojrzenia teraz skierowały się na nią.
- To jest Luna- wskazała na lwiczkę obok- Będzie się z nami bawić. Siedziała taka sama, więc pomyślałam, że nie będziecie mieli mi tego za złe jak poproszę ją żeby do nas dołączyła. Każdy ma prawo się bawić!
Lwiątka zaczęły się witać z Luną i uściskały ją serdecznie.
- Luna?- zapytał ze zdziwieniem Michael- A co ty tu robisz?
- Przecież tu obok mieszkam- zaśmiała się.
- Tak! Nie zauważyłem. Chodź, właśnie bawimy się w berka. 
Lwiczka szybko pobiegła i teraz już znała wszystkie lwiątka w okolicy.
Może nie zapamiętała ich imion, ale ważne, że są znajomi!


-------------------------------------------------------------------------
Notki będą pisane co tydzień, bo nie mam zbytnio czasu.

5 komentarzy:

  1. Świetna notqa. Czekam z niecierpliwością na kolejną. Fajnie, że Luna znalazła znajomych :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Luna znalazła nareście przyjaciół :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki! :)
    Zapraszam Was na mojego trzeciego bloga: www.stylowaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne...
    Zapraszam na http://kosmos-i-te-podobne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Co myślisz? : )