Kurcze, kurcze, kurcze. Nie wiem. Nie wiem czy dalej będę prowadziła bloga, nie wiem jak to będzie, ale słowa pewnego Anonima, który uświadomił mi bardzo wiele rzeczy , dały mi również wiele do myślenia. Zgodzę się, że nie powinnam na tym zakończyć, ale... no ciężko.
Chodzi też o to, że nie mam jak rysować, bo dostałam nowego laptopa, a nie ma on możliwości wgrania płyty z tabletu. Muszę dopiero kupić dysk zewnętrzny czy jak to się tam zwie.
Jeżeli uzbieram parę głosów na tak zdecyduję się na dalsze prowadzenie. A więc zaczynajmy! Piszcie pod postem, głosujcie w ankiecie...
Zdecydowanie prowadź dalej :D
OdpowiedzUsuńProwadź dalej!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że prowadzić dalej :)
OdpowiedzUsuńProwadź dalej. Twoja historia o Lunie jest niesamowita i szkoda aby się zakończyła.
OdpowiedzUsuń